„O walce duchowej w codzienności, czyli: którym palcem wypędzasz demony (Łk.11,20)”
W dniach 8-10 marca w parafii św. Antoniego na toruńskich Wrzosach odbyły się diecezjalne rekolekcje wielkopostne Domowego Kościoła. Słowo Boże kierował do nas diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Dawid Wasilewski. Trzeba przyznać, że ma on w sobie wiele energii oraz charyzmy.
Podczas czwartkowej homilii, która odnosiła się do Ewangelii Łk 11, 14-23 przedstawił nam trzy rodzaje duchów, które wywierają wpływ na nasze życie. Pierwszy to Szatan, drugi to duch przyrodzony, czyli wszelkie nasze nawyki, przyzwyczajenia oraz codzienna rutyna. Trzeci to Duch Święty. Pozostaje pytanie: którym duchem napełniamy się? Ile ma Duch Boży w nas miejsca na działanie? Na zakończenie pierwszego dnia rekolekcji mogliśmy zatrzymać się na chwilę w adoracji Najświętszego Sakramentu. Spotkanie z Żywym Bogiem ksiądz rekolekcjonista poprzedził krótkim wprowadzeniem, zwracając naszą uwagę aby wystrzegać się zagadywania Pana Boga. Aby po prostu być, trwać i stracić czas dla Boga. Tylko na Niego patrząc. Przed rozejściem się do domu, małżonkowie oraz pojedynczy wierni otrzymali indywidualne błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
Drugiego dnia na podstawie Ewangelii (Mk 12, 28-34) kapłan postawił tezę, że pierwszym przykazanie jest „Słuchaj Izraelu”. Tylko wtedy, gdy będziemy słuchać Słowa – to znaczy akceptować je – wówczas będziemy w stanie miłować Boga i bliźniego. Bezpośrednio po Mszy Świętej rozpoczęło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej, w której poza wspólnotą Domowego Kościoła licznie uczestniczyli parafianie. Ksiądz Dawid powiedział, że Pan Jezus ma już swoją drogę krzyżową za sobą. W czasie Wielkiego Postu należy zwrócić uwagę na swój krzyż, który każdy z nas dźwiga i dla tych naszych złych skłonności, przyzwyczajeń, problemów umrzeć – tak, jak Chrystus – aby one nie brały góry nad Bogiem.
W sobotę, ostatniego dnia rekolekcji na podstawie przypowieści o Faryzeuszu i Celniku (Łk 18 9-14) Rekolekcjonista podjął temat pokory. Celnik został usprawiedliwiony zaś faryzeusz usprawiedliwił się sam. Celnik wiedział do czego jest zdolny, w czym zawinił i przeprasza Boga. Faryzeusz wywyższał siebie przez porównanie z innymi. Jest to wielka pokusa dla każdego z nas. W uniżeniu rodzi się relacja miłości bezwarunkowej. To nie my będziemy kochać, lecz Bóg w przez nas.
Trzydniowy cykl spotkań, jak zwykle zwieńczyła agapa. Rozpoczęła się krótkim filmem z pielgrzymi śladami sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, która odbyła się na przełomie września i października ubiegłego roku. Warto w tym miejscu zachęcić, aby każdy z naszej wspólnoty znalazł czas na zapoznanie się z życiorysem ks. Franciszka Blachnickiego i lekturę jego publikacji i książek. Jak agape to spotkanie ze znajomymi i przyjaciółmi, którzy przyjechali z różnych stron naszej diecezji. Zawsze jest to niezwykle miłe, gdy możemy się spotkać, wymienić różnymi doświadczeniami i pobyć ze sobą.
To był piękny czas, za który bardzo dziękujemy ks. Dawidowi Wasilewskiemu, a także wszystkim zaangażowanym w rekolekcje. Bo każdy kto słucha Słowa i wciela je w życie jest nie tylko współuczestnikiem ale i twórcą.
Diana i Łukasz Guttmann