Drodzy parafianie
W adwencie, podczas Mszy św. roratnich, jak każe tradycja, sprawowanych przed świtem, kierujemy naszą uwagę na Maryję, „Która jest Gwiazdą Zaranną Adwentu. Maryja nosi pod Swym sercem Syna Bożego. Zbliżają się dni spełnienia, kiedy wyda Go na świat. Maryja jest pełna świętego oczekiwania” (Jan Paweł II).
W liturgii 12 grudnia wspominamy Matkę Bożą z Guadalupy. Właśnie tego dnia przypada 475 rocznica zakończenia się objawień maryjnych indianinowi św. Juanowi Diego. Wydarzenie to ciągle jest niedoceniane przez historię, a przecież w czasie kiedy w Europie podczas reformacji odeszło od Kościoła prawie 5 milionów wiernych, cudowny wizerunek Pani z Guadalupe spowodował nawrócenie 9 milionów indian zamieszkujących tereny dzisiejszego Meksyku. Właśnie ten obraz, przez cały czas Adwentu towarzyszy naszemu zamyśleniu.
Wizerunek Madonny z Guadalupe zwanej Panią i Cesarzową obydwu Ameryk każdego roku przyciąga prawie 12 milionów pielgrzymów. To jedyny w świecie obraz Maryi „nie namalowany ludzką ręką”. Matka Boża w Guadalupe objawiła się jako „Matka Tego, dzięki któremu istnieje życie”. Na Swoim wizerunku jaśnieje jako Brzemienna, co jest szczególnym znakiem odczytywanym przez wszystkich obrońców życia na całym świecie. Jan Paweł II kilkakrotnie pielgrzymował do Jej sanktuarium. Na swoim biurku miał tylko jeden wizerunek Maryi – Madonny z Guadalupe. Wzywał, aby w świecie, który jest uwikłany w praktyki prowadzące do śmierci takie jak aborcja, eutanazja, manipulacje genetyczne czy wojny musimy usłyszeć przesłanie o poszanowaniu życia we wszystkich jego fazach, od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Także do Polaków Jan Paweł II powiedział: „Naród, który pozwala mordować własne dzieci nie ma żadnej przyszłości i wydaje na siebie wyrok śmierci”. Warto o tym wszystkim pamiętać, kiedy przygotowujemy się do radosnych świąt Bożego Narodzenia.
ks. Wojciech Miszewski