Ponad 57 tys. kibiców na Stadionie Narodowym. Polska reprezentacja podejmuje piłkarzy z Izraela w kwalifikacjach do ME 2020. Na trybunach zasiadła m.in. młodzież z Wrzosów ze swoim opiekunem, ks. Mariuszem Ciesielskim.
Chłopcy przyjechali do stolicy busem dzięki uprzejmości sponsora. W obydwie strony za kierownicą siedział właśnie ks. Mariusz, co stanowiło dla niego niewątpliwie nie lada wyzwanie. Wystarczy dodać, że powrót do Torunia miał miejsce po godzinie trzeciej nad ranem, a już kolejne trzy godziny później ks. Mariusz sprawował dyżur przy ołtarzu w naszym parafialnym kościele.
Upał panujący w dniu meczu nie stanowił dla nikogo jakiejkolwiek przeszkody. W przypadku uczestników wyprawy nadrzędny cel zdominowała ich osobista obecność na stadionie, na którym toczyły się losy polskich gwiazd futbolu. Piątek, Lewandowski, Grosicki i Kądzior nie zawiedli, zdobywając łącznie 4 gole; każdy z nich w imponujący sposób! Również bramkarz Fabiański pokazał się od najlepszej strony. Zapewne to m.in. dzięki aktywnemu dopingowi przybyłych na mecz wrzosowiaków drużyna Brzęczka nie miała równych. Brawo, chłopcy!
Na tym jednak nie koniec sportowych emocji z udziałem opiekuna naszej służby liturgicznej. Już w piątek, tj. dzień po odpuście Św. Antoniego, wesoły bus jedzie do Gdyni. Tam chłopcy będą śledzić na trybunach sportowe zmagania o trzecie miejsce Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej U20. Szkoda, że tym razem bez udziału młodych Polaków. Liczymy na to, że kilka dni między wyjazdami pozwoli naszym parafialnym kibicom podreperować gardła zdarte na Stadionie Narodowym.
Panowie, w zdrowym ciele zdrowy duch!
Maciej Lipiński