Holenderska zima – wrzosowe zimowisko
Holenderska zima, jak mówią o naszej tegorocznej, stanowiła aurę zimowego wypoczynku dzieci naszej parafii w czasie ferii. O kuligu można zapomnieć, o baraszkowaniu na śniegu również. Prawie wiosna.
Ale dobrej zabawie wcale nie musi towarzyszyć dobra aura, młody człowiek bawi się dobrze w każdej pod warunkiem, że jest zajęty i nie ma czasu na nudę. Tenże młody człowiek ma prawo do odpoczynku, miłej zabawy, przebywania z rówieśnikami.
Wyzwanie zostało przyjęte.
Jak zwykle Parafialny Oddział Akcji Katolickiej i pracownicy świetlicy „Antoninek” postanowili, że mimo braku w tym roku państwowej dotacji, zimowisko się odbędzie. Wsparliście Państwo nasze starania, wzmacniając nas finansowo, wielu a także rzeczowo. Z „białych wakacji” korzystało 44. dzieci, a zaproponowany im program obejmował:
– zajęcia rekreacyjno – sportowe (zajęcia na lodowisku Mentor, zabawy wodne na basenie, rozgrywki sportowe, bal karnawałowy, zabawy ruchowe)
– dydaktyczne (w Ogrodzie Botanicznym, w Muzeum Podróżników, W Muzeum Okręgowym, Planetarium, Galerii Plastycznej Twórczości Dziecka)
– plenerowych – na ognisku zorganizowanym przez Państwa Rzewuskich przy współudziale innych rodziców.
Nasze pomysły zostały surowo ocenione przez dzieci w ostatnim dniu pobytu. Ale nie mamy powodów do smutku, ocenione zostałyśmy bardzo wysoko. To dla nas zaszczyt, ale też i zobowiązanie. Rozumiejąc potrzeby dzieci pracujemy już nad organizacją obozu letniego.
Pragnę podziękować bezpośrednim realizatorom programu zimowego wypoczynku, paniom: Małgorzacie Bylina, Zofii Wielgoszewskiej, Grażynie Zaręba.
Dziękuję również wszystkim, którzy przyczynili się uprzyjemnienia dzieciom wypoczynku i uatrakcyjnili nasza programową ofertę: Księdzu Proboszczowi Wojciechowi Miszewskiemu, firmom: Mentor, Energa i Geofizyka, państwu: Kalinowskim, Kuflewskim, Dziętara, pani Chojnackiej i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przysporzyli dzieciom radości.
Elżbieta Cichoń